Witam. Dziś będzie niekosmetycznie. Wiele z Was lubi świeczki zapachowe. Muszę się przyznać, że ja nigdy za nimi nie przepadałam. Czemu? Po jakimś czasie po prostu dostawałam od nich bólu głowy. Pamiętam kiedyś kupiłam sobie świeczkę truskawkową, nie dam sobie ręki uciąć ale było to chyba latem. Świeczka ładnie pachniała ale nie mogłam za długo przy niej wysiedzieć. Wiadomo latem zapalanie świeczki zapachowej to trochę głupota ale co tam ;p. W tamtym roku będąc w Biedronce kupiłam sobie zestaw 18 świeczek o zapachu pomarańczy. Mam je do dziś ale wiecie, więcej ich nie kupię ponieważ jedna świeczka pachnie a inna w ogóle. W pudełku czuć każdą z osobna ale po zapaleniu ten zapach ucieka. W tamtym miesiącu kupiłam sobie taką oto świeczkę:
Jak widzicie jest ona o zapachu owoców cytrusowych. Dałam za nią chyba 5 zł. Pięknie pachnie. Zapaliłam ją już 3 razy i powiem, że jestem zadowolona. Po zapaleniu bardzo ładnie pachnie mi w pokoju i co najważniejsze, nie jest to duszący zapach tylko taki delikatny aromat. Były jeszcze świeczki o zapachu zielonej herbaty ale przypominały mi trochę męskie perfumy ;). Na pewno kupię ponownie tą świeczkę o innym zapachu. W tamtym roku moi rodzice kupili właśnie taką świeczkę do łazienki o zapachu owoców leśnych. Pięknie pachniała ale nie wiedzieć czemu wcale jej nie zapalali, tylko położyli do ozdoby i po jakimś czasie wywietrzała. Wiem, głupota ;) Jakiego zapachu nie lubię? Bardzo duszących i ciężkich jak np. wanilia czy kokos. Od razu mnie głowa boli. Zimą na pewno będę szukać takiej o zapachu jabłka i cynamonu, tamtej zimy wąchałam taką ale jakoś nie kupiłam a później już nie było. W tym roku na pewno się skuszę ;p.
Jak widzicie, przekonałam się do świeczek zapachowych. Teraz, gdy jest zimno i ponuro na dworze takie świeczki na pewno poprawiają nastrój. Do tego ciepły kocyk, dobra herbata i ulubiony film bądź książka, hmm idealnie. Jeśli chodzi o herbaty to mam w planach pokazanie Wam jakie herbaty lubię i jakie obecnie pijam ;p. Myślę, że to wszystko na dziś. Mam nadzieję, że Wam nie zanudziłam i że choć jedna osoba przeczyta moje wypociny ;).
Jestem ciekawa jakie zapachy Wy lubicie. Dajcie znać w komentarzach. Pozdrawiam :)
nie lubię zapachu cytrusów, ale ogólnie świeczki zapachowe lubię i za taką cenę na pewno bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńTa pachnie słabo w porównaniu z owocami leśnymi i cynamonową, która pojawia się zimą;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeczki zapachowe, ale cytrusy na jesień to nie dla mnie :>
OdpowiedzUsuńMam tą śiweczkę i stwierdzam, żę est świetna, cudownie pachnie i nie wietrzeje.
OdpowiedzUsuńja mam różowe, śliczne pachnie, chce je w końcu wykończyć, bo chce wykorzystać opakowanie:D
OdpowiedzUsuńMam identyczna świeczkę. Już ja kończę, ale faktycznie paliła się ok. 30 godzin. Niestety nie jestem zadowolona z intensywności zapachu - czuć go w opakowaniu, a nie w powietrzu.
OdpowiedzUsuń