Witam. W dzisiejszym poście powiem o
peelingu czekoladowym z Ziaji. Czytałam kiedyś o nim na jakimś
blogu i uznałam, że muszę kiedyś go kupić.
Kupiłam go w SuperPharm. Wypatrzyłam
go przez przypadek, akurat był w promocji. Nie myślałam długo, od
razu wiedziałam że wyjdę z nim ze sklepu. Miałam nadzieję, że
będzie pięknie pachnieć czekoladą. Wąchałam go w sklepie przez
folię i czułam ją. Niestety o dziwo przeliczyłam się. Gdy
pokazałam go na blogu w zakupach to jedna z dziewczyn napisała, że
ten peeling wcale nie pachnie czekoladowo, wtedy się nie zgodziłam
z nią. Muszę stwierdzić, że ten kosmetyk czekoladowy jest tylko z
nazwy. Jak dla mnie pachnie coś jakby cukierki Werther's Original.
Oczywiście nie jest to identyczny zapach ale bardzo podobny. Jeśli
ktoś nie wie co to za cukierki, to powiem, że są to cukierki
mleczne/karmelowe - bardzo dobre, które lubię ;). Mimo, że jestem
rozczarowana to nie mogę powiedzieć, że ten zapach mi przeszkadza,
jest ok.
Jeśli chodzi o konsystencję to jest
to gludkowata maź z średniej wielkości kryształkami cukru. Ma
kolor jasno brązowy. Podczas peelingowania glutek znika i zostaje
sam cukier. Kosmetyk dobrze złuszcza martwy naskórek. Jest to moim
zdaniem mocniejszy peeling ale nie musimy się obawiać, że zrobi
nam krzywdę.
Peeling zamknięty jest w plastikowy
słoik z nakrętką. Ma folię ochronną, która daje nam gwarancję
że nikt przed nami nie grzebał w nim palcami. Opakowanie jest miłe
dla oka i fajne. Można wybrać wszystko do czysta co wiadomo jest
wielkim plusem. Ma 200 ml pojemności. Jak dla mnie jest wydajne. Ja
peelinguje ciało raz w tygodniu , starczył mi na ponad miesiąc.
Nie trzeba nakładać go dużo, wystarczy niewielka ilość. Kupiłam
go w promocji za ok 14 zł, nie wiem jaka jest jego normalna cena.
Podsumowując - jest to bardzo fajny
kosmetyk, który jest dość wydajny i działa bardzo dobrze. Minusem
jest oczywiście fakt, że kosmetyk czekoladowy w ogóle nie pachnie
jak czekolada, tylko jak karmelki. Mnie ten zapach nie przeszkadza.
Myślę, że jeśli znajdę go kiedyś w promocji to kupię ponownie.
Ja jestem z niego bardzo zadowolona i mogę go Wam śmiało polecić :)
A tak zmieniając temat, jak wiecie ja nie robię wpisów pt."Ulubieńcy miesiąca". Jednak mam swoje ulubione kosmetyki, które nawet jeśli nie kupuję non-stop to na pewno kupuje je co jakiś czas. Dlatego też stworzyłam etykietkę Ulubione w której możecie je zobaczyć. Nie ma tam lakierów do paznokci, ponieważ uznałam że lubię wszystkie swoje lakiery a jeśli jakiś się kiepsko u mnie sprawdził to wyląduje w bublach i tyle ;p.
Dajcie znać czy używałyście już
tego peelingu. Jeśli tak to napiszcie co o nim sądzicie. Pozdrawiam
:)
Mam kremowe mydło do ciała z tej serii :)
OdpowiedzUsuńTeż nie pachnie jak czekolada :)
Nieźle ;p
Usuńw jakiejś promocji skusiłabym się ;)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńLubię Werthersy więc jest na moim celowniku ;)
OdpowiedzUsuńMój brat jak mu dałam powąchać ten peeling to od razu powiedział, że pachną jak "jakieś bardzo znane cukierki" ;p.
Usuńo niespodziewałam się, że się sprawdza
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńSzkoda ,że nie pachnie czekoladą... Dla mnie Ziaja ma przeciętne kosmetyki :) Podoba mi się konsystencja tego peelingu :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kosmetyki Ziaja Pro są o wiele lepsze niż te drogeryjne.
Usuń