Witam. Dziś znów będzie rada i przepis na kąpiel z książki, o której ostatnio wspominałam. Bez owijania od razu je daję.
Jeśli wieje wiatr a Twoje oczy łzawią i tusz do rzęs rozmazuje się, spróbuj tego: po nałożeniu tuszu do rzęs, zanurz patyczek kosmetyczny w pudrze i spróbuj nałożyć puder na rzęsy i następnie nałóż drugą warstwę tuszu.
Ten trik na pewno przetestuję jak będzie wietrzna pogoda. Mam nadzieję, że się sprawdzi ;) A teraz przepis na kąpiel z dodatkiem wodorostów ;p
W supermarkecie kup paczkę nori (wodorostów, w które zawija się sushi). Trzy płaty nori pokrój na kwadratowe kawałki, włóż do niewielkiego garnka i zalej wodą. Podgotuj 5 minut i dolej do kąpieli.
Ja nie posiadam wanny, więc nie mam jak wypróbować ale może któraś z Was się skusi. Algi mają w sobie dużo fajnych rzeczy, więc powinnyśmy z nich korzystać ;)
Następna notka będzie jak już wspominałam ostatnio o naszych dłoniach. Już dziś zaczynam ją przepisywać. To byłoby na tyle. Dajcie znać co o tych dwóch radach sądzicie. Może ktoś się skusi na choć jeden z nich? Pozdrawiam Was :)
Przypudrowywanie tuszu myslalam, ze ma sluzyc głównie dodatkowemu pogrubieniu, spotkalam sie juz z tą radą:) A co do alg ciekawi mnnie ile kosztuja:)
OdpowiedzUsuń