Witam. Dziś kilka słów o maseczce z Prefecty.
Jest to odżywcza maseczka przeznaczona dla cery suchej, szarej i zmęczonej. Jest wzbogacona w miód i słodkie migdały (opis na zdjęciu). Ma ona kremową konsystencję i piękny zapach (dla niektórych może być za intensywny). Dobrze się rozprowadza na skórze. Zmywam ją jak inne tego typu maseczki - najpierw zbieram nadmiar chusteczką/wacikiem a resztę zmywam wodą. Skóra po maseczce jest gładka, jędrna i delikatna w dotyku. Jak już nie raz pisałam, mam cerę mieszaną ale gdy jest ona przesuszona to sięgam właśnie po maski dla cer suchych lub normalnych. Ja miałam ją już kilka razy, lubię ją i mogę ją Wam polecić. Kosztuje kilka złotych i starcza na 2/3 użycia - oczywiście pamiętajcie by przełożyć ją do jakiegoś zakręcanego pojemniczka. Jeszcze raz polecam.
A Wy używałyście już tej maski?? Lubicie ją?? Dajcie znać. Pozdrawiam :)
Pewnie że używam to moja ulubiona maseczka nawilżająca świetnie nawilża i pięknie pachnie:)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety maski z tej serii się nie sprawdzają. Próbowałam kilka razy i jakoś mi nie przypasowały.
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale wolę maseczki, które się zmywa albo ściąga, bo takie do usuwania chusteczką mnie zapychają:/
OdpowiedzUsuńmam różne maseczki ale takiej jeszcze nie ;>
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! ;)
Zachęcam również do wzięcia udziału w moim rozdaniu ;)
http://aieaa.blogspot.com/2011/12/rozdanie-nowy-link.html
( sorki za jakość zdjęć ;p ;)
pozdrawiam, Aiea ♥
Bardzo lubię maski z tej firmy , w szczególności te peelingujące : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )