Witam w pierwszym dniu jesieni :). Dziś pokażę Wam pazurki, które nosiłam od poniedziałku lub wtorku. Nie będzie to nic takiego. Miałam ochotę na coś delikatnego. Wybrałam ten róż z Italian Beauty plus lakier z Essence. Same zobaczcie:
Jak widzicie nic takiego. Dziś je zmyłam ale przed tym troszkę je przerobiłam. Same zobaczcie
Dałam malinowy liner z Delii plus brokatowy lakier srebrny. Trochę było mi mało tego brokatu więc dodałam więcej
Myślę, że te maziaje fajnie wyglądają i kiedyś jeszcze zrobię takie pazurki. A Wy co sądzicie o moim skromnym zdobieniu?? Czekam na komentarze.
Skoro już dodaję posta, to chcę powiedzieć, że myślę nad założeniem kolejnego bloga. Będzie można w nim poczytać o tym co lubię i co mnie interesuję - książki, muzyka, film i wiele innych. Nie wiem czy on powstanie na 100% ale myślę intensywnie o nim. Oczywiście ten blog pozostanie i nadal będę go prowadzić. Ja kończę już moją gadaninę ;p. Pozdrawiam :)
Sliczne paznokcie ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili- nowa notka ;)
OdpowiedzUsuńMi się podoba pierwsza wersja:)
OdpowiedzUsuńA mi się podobają te czerwone maziaje z błyskającym paskiem w środku :)
OdpowiedzUsuń