14 lip 2012

Colour Alike - nr. 108


Witam. Dziś na blogu lakier CA w numerze 108, ma on swą nazwę ale u mnie nie pisze jak się nazywa. Wygląda on tak:




Kupiłam go przy okazji. Widziałam wcześniej ten lakier na blogach i podobał mi się. Jest to, jak dla mnie, ciemniejszy brat Szarej Migotki (którą uwielbiam);p. Bardzo ładnie wygląda na paznokciach. Jego kolor to taki szary z lekką domieszką brązu, który w pomieszczeniach wygląda jak kawa z mlekiem. Jako że jest to lakier holograficzny, to pięknie mieni się w słońcu na wszystkie kolory.

Lakier ma dość rzadką konsystencję. Gdy nabierzemy go za dużo na pędzelek wtedy można pozalewać skórki. Do pełnego krycia potrzeba 2 a czasem 3 warstw. Ma on długi, cienki i prosty pędzelek, którym ogólnie dobrze się maluje, chociaż zdarza się, że trudno przejechać 2 razy po tym samym miejscu bez robienia smug lub prześwitów.

Jeśli chodzi o trwałość to miałam go na razie 2 razy na paznokciach. W obu przypadkach nie użyłam topa. Za pierwszym razem nosiłam go 3 dni, z czego w ten 3 dzień starły mi się w pracy końcówki. Za drugim razem miałam go 2 dni ale było to samo, w pracy szybko mi się starły końcówki.

Lakier pochodzi z edycji limitowanej. Ma 8 ml pojemności. Dorwałam go w promocji za 7 lub 8 zł. Akurat hurtownia kosmetyczna wyprzedawała lakiery CA i żal było nie kupić ;p. Szkoda, że zostały tylko brzydkie kolory i było ich chyba z 5 sztuk.

Podsumowując - jest to bardzo fajny lakier, który ładnie wygląda na paznokciach. Myślę, że bardziej nada się na jesień niż na lato. Polecam :)

Więcej fotek:






Niestety na paznokciach nie udało mi się uchwycić efektu holograficznego, więc próbowałam pokazać to na buteleczce. Coś tam widać ale w rzeczywistości jest o wiele intensywniejszy.




Jak nie zapomnę i jak będę miała szczęście to zrobię zdjęcia tego lakieru na paznokciach w słońcu. Jak robiłam te które pokazałam to słońce się schowało i dlatego wyszły ciut ciemne. To by było na tyle.
 Dajcie znać co o nim sądzicie.  Pozdrawiam :)

5 komentarzy: