17 cze 2014

Luksja - Witaminowy nektar pod prysznic

Witam. W dzisiejszym poście powiem co sądzę o produkcie pod prysznic z Luksji. Jak widzicie będzie to nektar o zapachu pomarańczy z mandarynką. Jest to już mój drugi produkt z tej linii. Kiedyś miałam ten o zapachu grejpfruta z granatem. Z tamtego byłam zadowolona, TU macie jego recenzję. Czy ten też przypadł mi do gustu?



Nektar ma bardzo ładny zapach, dzięki któremu kąpiel jest o wiele przyjemniejsza. Niestety zapach ten nie zostaje na ciele. Konsystencja faktycznie przypomina nektar. Jest rzadki przez co niestety szybciej się zużywa. Kosmetyk bardzo dobrze się pieni. Dobrze spełnia swoje zadanie, czyli oczyszcza ciało. Skóra po kąpieli jest przyjemna. Oczywiście nie ma mowy o nawilżeniu ale na szczęście produkt nie przesusza naszej skóry.

Nektar zamknięty jest w standardową butlę Luksji. Zatrzask jest u góry, co jest średnio fajne w momencie kiedy zostaje nam końcówka produktu. Zamykanie chodzi ok, ani nie za mocno ani za słabo. Nie musimy się bać, że sam się otworzy w podróży. Tak jak już pisałam przy poprzedniej wersji zapachowej, moim zdaniem lepiej jakby dziurka przez którą leci żel byłaby mniejsza. Plus za to, że butelka jest przezroczysta, dzięki czemu kontrolujemy stan zużycia. Kosmetyk nie jest drogi, w promocji można kupić go za 5/6 zł (za mniejsze opakowanie). Jest też łatwo dostępny.

Podsumowując - jest to bardzo fajny kosmetyk pod prysznic. Pięknie pachnie, dobrze się pieni i jest łatwo dostępny. Mnie przypadł do gustu i na pewno jeszcze kiedyś się na niego skuszę. Jak najbardziej Wam go polecam.

Używałyście nektaru pod prysznic z Luksji? Jakie macie zdanie na jego temat? Piszcie. Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Nie miałam żadnego nektaru z Luksji ale może kiedyś wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Luksję pamiętam z pięknie pachnących żeli (tych owocowych oczywiście) ale właśnie z wydajnością u nich kiepsko - ostatnio często widuję ich żele w promocji za ok 6zł 500 ml butelka choć szczerze jeszcze się nie skusiłam :) Aj ale mydła do rąk uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń