Witam. Dziś ostatni dzień miesiąca, więc czas na pokazanie co kupiłam. Bez zbędnych wstępów, oto moje wrześniowe zakupy:
*Gąbki z Calyspo, które jak wiecie używam do zmywania maseczek z twarzy. Bardzo je lubię
*Kwas hialuronowy - kupiłam go w Biedronce z ciekawości
*Płyn micelarny z Garniera - musiałam go wypróbować. Na pewno napiszę co o nim sądzę, kiedy skończy mi się ta butla
*Kolejne opakowanie antyperspirantu z Nivea
*Plastry do depilacji twarzy z Sensual
Jak widzicie, nie szalałam. To by było dziś na tyle. Jestem ciekawa, czy któraś z Was też kupiłam ten żel hialuronowy. Jeśli tak, to dajcie znać jak się u Was sprawdził. Pozdrawiam :)
O matko to ja nakupowałam aż wstyd mi przy Tobie bo chciałabym kupować mniej :p
OdpowiedzUsuńNie ma się czego wstydzić ;p
Usuńfajne zakupy, micela uwielbiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie wielkich szaleństw nie ma ale są za to same konkrety :)
OdpowiedzUsuń