Muszę zacząć od zapachu tego peelingu bo to jest ciekawa historia. Kiedy go kupiłam, postawiłam go na półce w pokoju (wiecie, żeby zrobić jego zdjęcia ;p). Położyłam go i zapomniałam o nim. Ale pod wieczór coś mi tak pachniało wanilią i nie wiedziałam co. Kolejnego dnia było to samo. Dopiero na trzeci dzień domyśliłam się, że to ten peeling tak pachnie. I to nie był taki delikatny zapaszek ale czuć go było dosyć konkretnie. W łazience już go nie wyczuwam. Pachnie przyjemnie ale jest to bardzo intensywny zapach. Mnie to pachnie, jak już pisałam tak waniliowo, jest to bardzo słodki zapach. Ja za takimi nie przepadam ale skoro to tylko peeling, to nie widzę problemu w jego używaniu. Konsysytencja peelingu to drobniutki cukier w tłustawym "płynie". Jest rzadki ale nie wodnity. Peeling jest delikatny, nie musimy bać się, że zrobimy sobie nim krzywdę. Mnie on troszkę przypomina peeling z Hean, który bardzo lubię - TU o nim pisałam. Kosmetyk robi co ma robić, skóra po jest fajna. Wydaje się nawet ciut jakby nawilżona, dzięki tej tłustawej mazi. Przez rzadką konystencję trzeba nabrać go więcej, więc jest raczej mało wydajny.
Peeling zamknięty jest w standardową tubę, wykonaną z miękkiego plastiku. Otwieraniem jest zatrzask, który chodzi lekko i nie ma problemu z jego otwieraniem. Opakowanie jest proste i miłe dla oka. Na plus jest fakt, że opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu widzimy ile jeszcze produktu nam zostało. Peeling ma 200 ml pojemności. Dałam w promocji za niego jakieś 8/9 zł, nie wiem ile dokładnie kosztuje w normalnej cenie ale nie jest ona wysoka. Dostałam go w Naturze. Myślę, że oprócz tej drogerii dostaniecie go w SuperPharm i w małych osiedlowych drogeriach.
Podsumowanie - jest to fajny kosmetyk. Na pewno fankom wanilii przypadnie on do gustu. Ja za nią nie przepadam ale jak już pisałam wcześniej, w tym kosmetyku jakoś mi to aż tak nie razi. Dobrze peelinguje ciało, chociaż jest delikatny. Mnie przypadł do gustu. Ja polecam.
A Wy miałyście ten peeling? Jakie macie zdanie na jego temat? Piszcie. Pozdrawiam :)
Nigdzie jeszcze nie spotkałam tego peelingu - w sumie widzę że to bardziej żel peelingujący :)
OdpowiedzUsuń