Witam. Wczoraj byłam na małych zakupach. Wstąpiłam do Rossmanna i Natury. Uznałam, że nie pozwolę sobie na szaleństwa, więc zakupy nie powalają. Nie kupiłam tylko dwóch rzeczy z listy, bo ich nie było ;(. Oto co kupiłam:
Pędzelek - ja wybrałam mały bo takim mi się lepiej maluje i dwie kredki z Essence. Wybrałam szarą i brązową
Mleczko do demakijażu już opisywałam, to już moje kolejne opakowanie. Nowość to Krem z Olay na noc. Jeśli mi się sprawdzi to wersję na dzień też zakupię.
Jak widzicie nie ma tego za dużo. Zamówiłam i już wczoraj dostałam książki z księgarni Selkar (polecam) ale nie będę ich pokazywać. Jeśli powstanie mój drugi blog to tam będzie można o nich poczytać ;). Jutro będą po raz pierwszy perfumy. Jeśli jesteście ciekawe jakie to zapraszam na jutro. Pozdrawiam :)
Też mam pędzelek tej firmy i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńmo takie kredki to muszę się wybrac ro Rossmana a no i nowy pędzelek by się przydal.. super zaakupy! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie http://martusia-life.blogspot.com ;) Obserwuje! jeśli chcesz mozesz się zrewanżować! Pozdrawiam :D
Mam taki sam pędzelek i bardzo go lubię, dobrze mi się nim operuje i do tego jest odporny na częste mycia :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten pędzelek
OdpowiedzUsuńa u mnie rozdzanie
http://wikax333.blogspot.com/2011/09/rozdanieeeeee.html
świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuń