Witam Was w nowym miesiącu. Nie wiem jak Wam ale mnie lipiec minął bardzo szybko. Jestem ostatnio trochę zapracowana, więc blog podupadł ale mam nadzieję, że w sierpniu pojawi się choć kilka notek. Dziś pokażę co kupiłam w poprzednim miesiącu. Jak zawsze będzie tego tylko kilka sztuk. Oto co kupiłam:
Na początku miesiąca kupiłam:
*kolejną buteleczkę płynu micelarnego z L'oreal
*moje ulubione maszynki do golenia
*suchy szampon batiste
Pod koniec dokupiłam jeszcze:
*krem do stóp z FussWohl
*kolejny balsam z Le Petit Marseillais - tym razem nawilżający. Powiem Wam, że tamten regenerujący jest lepszy
I to wszystko. Jestem ciekawa Waszego zdania na temat tego suchego szamponu. Praktycznie raz tylko w domu wypsikałam włosy ale kurde zostały mi siwe plamy. Mam ciemne włosy i nie wiem czy będę mogła go używać. Macie takie problemy z tym czy po prostu muszę się nauczyć go używać? Piszcie. A dziś to już na tyle. Następny post będzie z paznokciami. Pozdrawiam :)
Dojdziesz do wprawy z szamponem, sprawdza się nawet na ciemnych włosach:):)
OdpowiedzUsuń