29 lip 2013

Link do książki

Witam Was w kolejny okropnie upalny i parny dzień. To co się dzieje to jakaś masakra. Lubię lato i wysokie temperatury ale to jest przegięcie. Najgorsze, że nie ma zupełnie czym oddychać. Przez tą pogodę nie mam ochoty na nic. Czekam na jakąś burzę. Wczoraj wybrałam się na opalanie ale nie dałam rady za długo wysiedzieć na słońcu. Dzisiaj przychodzę do Was z zaproszeniem na drugi blog. Właśnie opublikowałam tam post o książce pt "Druga szansa". Jeśli jesteście ciekawe to zapraszam TUTAJ

Ostatnio znów jest mnie mało na blogu. Nie wiem jakoś tak przez ostatni tydzień nawet zbytnio tu nie byłam. Mam mega zaległości, które jutro postaram się ogarnąć. Nie będzie to łatwe ale jakoś dam radę :). To by było dziś na tyle. Roztapiam się, jest prawie 20 a na termometrze nadal 30 stopni. Miałam włączony wiatrak ale nie wiem jakoś mną trzęsie i źle się czuje dlatego go wyłączyłam. Oby jutro było chłodniej tak jak obiecują w tv. Dobra, kończę. Pozdrawiam :)

21 lip 2013

Paznokcie po raz kolejny :)

Witam. Dzisiaj znów przychodzę do Was z dzisiejszymi paznokciami. Jest jak zawsze czyli łatwo i szybko. Powiem szczerze, że jakoś średnio mi się to podoba ale mogą być na jakieś dwa dni ;p. Oto one:



W słońcu wyglądają ciut oczojebnie ale co tam ;). Zdjęcia robiłam na dworze. Lakier, którego użyłam na całe paznokcie to lakier z Bell i do tego kropki fioletowe i białe.

To by było dziś na tyle. Dajcie znać jak Wam się podoba. Pozdrawiam :)

17 lip 2013

Piąty miesiąc za mną :)

Witam. Dzisiaj, jak widzicie po tytule opowiem jak mi minął kolejny miesiąc ćwiczeń i jakie osiągnęłam wyniki. Muszę stwierdzić, że nie ćwiczę już tak często jak na początku. Teraz muszę nabrać mięśni, więc na pewno wrócę do regularnych ćwiczeń. Bez dłuższego pisania, zaczynam od rozpiski z ćwiczeniami.

17.06 - krótka rozgrzewka + 50 pajacyków + 30 pompek + 40 powtórzeń ćwiczeń na boczki (po 20 na stronę) + 50 przysiadów + 1 minuta deski + 30 brzuszków + 2 minuty rowerka + ćwiczenia na klatkę piersiową (20 powtórzeń)

18.06 - przerwa

19.06 - rozgrzewka z turbo spalania + ćwiczenia na biust z DDTVN + 6 minut z Ewą cz.2 + 10 minut na pośladki z Mel B + ćwiczenia na uda i pośladki "jak szybko ujędrnić ciało" + 10 minut ABS Mel B. + rozciąganie z Mel B.

20.06 - przerwa
21.06 - przerwa
22.06 - przerwa
23.06 - przerwa
24.06 - przerwa

25.06 - turbo spalanie

26.06 - przerwa

27.06 - rozgrzewka z turbo spalania + 10 minut na nogi z Mel B. + quiet cardio shhh! with coach Nicole & Cassey Ho + bubble but workout z Cassey Ho + 15 minutowe cardio (cadrio burn) z Mel. B

28.06 - przerwa
29.06 - przerwa
30.06 - przerwa
1.07  - przerwa

2.07  - rozgrzewka z Mel B + 70 pajacyków + 20 pompek + 1 minuta skakanki + 60 przysiadów + 1 minuta "drabinki" + 30 brzuszków + ćwiczenia na biust Ewy (bez pompek) + rozciąganie

3.07  - przerwa
4.06  - przerwa
5.07  - przerwa
6.07  - przerwa
7.07  - przerwa
8.07  - przerwa
9.07  - przerwa
10.07 - przerwa
11.07 - przerwa
12.07 - przerwa
13.07 - przerwa
14.07 - przerwa
15.07 - przerwa

16.07 - rozgrzewka z turbo spalania + 6 minut z Ewą cz. 3 + 10 minut na pośladki Mel B + ćwiczenia na uda i pośladki "jak szybko ujędrnić ciało" + ćwiczenia na biust z DDTVN (20 powtórzeń na każde ćwiczenie) + 10 minut na brzuch Mel B + rozciąganie z Mel B

17.07 - rozgrzewka z turbo spalania + ćwiczenia na uda i pośladki "jak szybko ujędrnić ciało" + skalpel

Jak widzicie, nie za bardzo się przykładałam ale już się poprawiam ;)

A teraz moje osiągnięcia
Tak jak ostatnio najpierw jest wynik od poprzedniego mierzenia a potem ogólnie.

*w talii od ostatniego miesiąca nie ubyło mi ani cm, a ogólnie pozbyłam się 8 cm,
*w brzuchu, w najgrubszym miejscu ubyło mi 2 cm, a łącznie 12 :),
*w biodrach ubyło mi 1,5 cm, a razem 12,
*udo lewe to 0,5 cm, a razem 8,5 cm. Natomiast prawe to 1 cm a razem 8 cm,
*na wadze, której nie powinnam sprawdzać ubyło mi 3 kg, a łącznie 11 kg co jest bardzo dużym wynikiem.

Jak widzicie, mimo że nie ćwiczę już tak intensywnie i tak gubię centymetry i kilogramy. W tej chwili  nie chcę schudnąć już ani kilo bo myślę, że zaczynam ważyć za mało. Teraz skupiam się na nabraniu mięśni na nogach i wyćwiczeniu pośladków i brzucha. Moje ciało nie jest idealne i wysportowane, dlatego muszę nad tym popracować. W tej chwili nie wyglądam źle, bo jestem szczupła ale nie chcę mieć takiego "luźnego ciała".

W sierpniu minie pół roku odkąd ćwiczę i w poście podsumowującym napiszę z jakimi wymiarami zaczynałam i pokażę moje zdjęcia. Wiem, że już to chyba dwa razy obiecywałam ale za miesiąc będą one na pewno. Różnica jest bardzo duża. Wręcz jestem nazywana chudzielcem przez niektóre osoby ;p.

No to by było dziś na tyle. Pozdrawiam :)

15 lip 2013

Kolorowy mani ;)

Witam. W dzisiejszym poście pokażę Wam mój dzisiejszy mani. Nie chciało mi się siedzieć nie wiadomo jak długo nad paznokciami, więc postawiłam na zdecydowane kolory i kropki na palcu serdecznym oraz kciuku. Oto co mi wyszło (nie mogłam się zdecydować, czy dać zdjęcia w słońcu czy w cieniu, więc pokażę obie wersje ;p):






I jak Wam się podoba? Mnie bardzo ;) Pewnie nie pochodzę w nim za długo, bo fioletowy lakier z Essence jest dość kiepskiej jakości i już mam ciut odgniecenia (kropki na miętowym kolorze są namalowane tym lakierem). Miętowy lakier jest z MySecret, nie lubię go bo tragicznie się nim maluje. Mimo wszystko oba kolorki fajnie razem wyglądają i na pewno jeszcze nie raz tak pomaluję paznokcie :).

To by było dziś na tyle. Dajcie znać jak Wam się podoba. Pozdrawiam :)

10 lip 2013

Cleanic - Chusteczki do demikijażu

Witam. Dzisiaj tak jak pisałam, opowiem o chusteczkach do demakijażu. Są wakacje, więc akurat może się komuś przydać moja opinia o tym produkcie.



Zacznę od tego, że lubię takie chusteczki. Nie ma przy nich paprania - wyciągam, używam i wyrzucam. Świetnie nadają się w podróży, kiedy nie chcemy tachać wielu kosmetyków. Przydadzą się w wielu sytuacjach. Przyznam Wam się, że zdarza mi się używać ich zamiast mleczka, np wtedy kiedy jestem bardzo zmęczona. Jest to prostu wygodne.

W tym małym opakowaniu mamy 10 nawilżonych preparatem do demakijażu chusteczek. Nie są ogromne ani malutkie, takie w sam raz. Bez problemu jedną sztuką zmyjemy całą twarz. Mają one zapach - nie jest może piękny ale mnie on nie przeszkadza. Chusteczki są ciut szorstkie, odczuwam to szczególnie przy zmywaniu oczu. Właśnie jeśli chodzi o oczy, to trochę mnie szczypią i mam potem trochę czerwone powieki. Na szczęście to dosyć szybko mija, gdy przemyje je wodą. Jeśli chodzi o ich działanie, to chusteczki dobrze radzą sobie z podkładem, cieniami, szminkami ale ciut mniej z tuszami - trzeba kilka razy przecierać rzęsy. Po demakijażu skóra jest lepka, wiec trzeba użyć przynajmniej toniku lub wody, a najlepiej umyć twarz żelem do mycia. Nie zauważyłam by po ich stosowaniu cokolwiek mi wyskoczyło (a zużyłam już chyba trzy opakowania).

Jak już wspomniałam w opakowaniu jest 10 sztuk chusteczek. Dużym minusem jest otwieranie. Jest to taki przylepiec - taśma. Gdy zostaną np. 3 sztuki to ten przylepiec źle się trzyma, przez co mogą zaschnąć. Ogólnie trzeba dobrze zaklejać je od początku. Koszt takich chusteczek to chyba 5 coś.

Podsumowując - ja jestem zadowolona z działania chusteczek z Cleanic. Szybko i dobrze zmywają makijaż. Co prawda zmywanie oczu nie jest aż takie przyjemne, szczypie i są one szorstkie, ale i tak je lubię. Opakowanie jest poręczne i zmieści się wszędzie, nawet do małej torebki. Ja polecam.

A Wy używacie tego typu rzeczy? Może miałyście te? A może macie jakieś swoje ulubione? Dajcie znać. Pozdrawiam :)

9 lip 2013

Link do filmu

Witam. Tak jak pisałam wczoraj, dziś zapraszam Was do mojego drugiego bloga. Opowiadam o filmie, który ma dziwny tytuł. Nazywa się "Krzesło" i jest horrorem. Jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam TUTAJ Jeśli już go widziałyście to dajcie tam znać co o nim sądzicie. To by było dziś na tyle. Pozdrawiam :)

8 lip 2013

Pyszny koktajl po raz trzeci :)

Witam. W dzisiejszej notce pokażę Wam pyszny koktajl, który bardzo przypadł mi do gustu. Mówiłam Wam już o jagodowym i z awokado i truskawką. W piątek zrobiłam sobie koktajl na drugie śniadanie z banana, truskawek i oczywiście Activi naturalnej. Mówię, Wam pycha ;p.Oto jak wyglądał:


Ładnie wygląda i świetnie smakuje. Polecam Wam spróbować.

To by było dziś na tyle. Jutro dodam link do drugiego bloga, bo pewnie wrzucę tam  notkę. A w następnej notce powiem Wam o chusteczkach do demakijażu. Pozdrawiam :)

4 lip 2013

Link do recenzji książki

Witam. Dzisiaj zapraszam Was do mojego drugiego bloga. Jeśli lubicie kryminały, to koniecznie tam zajrzyjcie. Opisuję tam bardzo fajną książkę "Uliczne marzenia". Klikamy TU  Jeśli czytałyście tą książkę to zostawcie tam po sobie znać. To by było na tyle. Pozdrawiam :)

3 lip 2013

Sensual - plastry z woskiem do depilacji twarzy

Witam. Jak widzicie po tytule opowiem Wam dziś o plastrach do depilacji z Joanny. Kupiłam je po wielu dobrych opiniach blogerek. Widziałam też test na żywo u Karoliny ze stylizacje2. Ja usuwałam kiedyś sobie wąsik regularnie w pracy, więc nie jest to dla mnie czymś trudnym do wykonania. Pamiętam jednak, że wtedy zawsze byłam po wosku przez jakieś 2 godziny bardzo czerwona (oczywiście w miejscu depilacji ;p). Jednak ze względu, że ten wąsik sporo rzuca się w oczy, więc gdy tylko zobaczyłam te plastry w promocji to długo się nie zastanawiałam. Co o nich sądzę?







Plastry kupujemy w małym pudełeczku, z którego możemy się wszystkiego dowiedzieć. Jest instrukcja obsługi i rady czego unikać. Opakowanie jest miłe dla oka a opisy są proste i logiczne. Znajduje się w nim 12 pojedynczych plastrów i oliwka łagodząca do usuwania pozostałości wosku. Plastry są dla mnie za duże. Mam bardzo małe usta, więc przekrawam plaster na 4. Na jeden zabieg potrzebuję połówki plastra. Koszt plastrów do chyba 8/9 zł, ja w promocji dałam 6 zł, więc ich koszt nie jest duży.

Jeśli chodzi o ich używanie to dla mnie, kosmetyczki jest to banalne. Jednak jestem przekonana, że każda z Was sobie z nimi poradzi. Ja przykładam plaster do gorącego kupka lub trzymam go nad nim (tak wiem profesjonalne rozgrzewanie hehe). Wystarczy chwila i możemy działać. Potem przyklejam najpierw jedną stronę, przejeżdżam palcem i pewnym ruchem zrywam w odpowiedni sposób pod włos. Jeśli zrobicie to źle to można sobie zrobić niezłe kuku. Po depilacji zmywamy to miejsce oliwką, która pięknie pachnie. Dodatkowo ja przemywam to miejsce zimną wodą. Ku mojemu zdziwieniu nic mi nie wyskakuje po depilacji ani nawet nie jest to miejsce czerwone. Nie wiem w czym tkwi haczyk, bo tak jak już pisałam kiedyś nie wyglądałam po zabiegu za ciekawie. Tutaj chwilę jestem czerwona ale tak z 10 minut po zabiegu mogłabym wyjść na zewnątrz. Czasem mam opuchniętą górną wargę, gdy przez przypadek przykleję plaster za blisko ust. Musicie na to zwrócić uwagę. Ja najczęściej depiluję się na wieczór. Plastry są fajne i dobrze depilują. Oczywiście zawsze zostają jakieś pojedyncze włoski ale wtedy po prostu wyrywam je pęsetą.

Podsumowując - ja jestem z tych plastrów zadowolona. Są tanie, dobrze depilują i nie są trudne w obsłudze nawet dla osób początkujących. Dla mnie największym plusem jest fakt, że nic mi po depilacji nie wyskakuje i skóra nie jest czerwona. Jeśli zdecydujecie się na ich zakup to pamiętajcie by przestrzegać ostrzeżeń z opakowania. Jeśli nie wiecie jak się do tego zabrać to poszukajcie filmik Karoliny lub poproście o pomoc kogoś kto wie jak depilować w prawidłowy sposób. A i najważniejsze, pamiętajcie żeby nie depilować się zaraz przed pójściem na słońce!!! Ja te plastry polecam i na pewno będę je ciągle kupować.

A Wy robicie sobie same depilacje czy wolicie iść do salonu na zabieg? Jeśli używałyście tych plastrów to dajcie znać czy je lubicie. Pozdrawiam :)

2 lip 2013

Link do filmu

Witam. Dziś zapraszam Was do mojego drugiego bloga. Opisałam tam dosyć kiepski film "Zbaw mnie ode złego". Jeśli jesteście go ciekawe to zapraszam TU Zapraszam do czytania i komentowania.Pozdrawiam :)

1 lip 2013

Paznokcie ;)

Witam Was w nowym miesiącu. Jak ten czas zasuwa, dopiero co zaczynał się czerwiec a tu już lipiec. Masakra. Dzisiaj pokażę Wam jak pomalowałam moje paznokcie. Dawno tego nie robiłam. Jakoś od zimy nie malowałam paznokci, używałam tylko odżywek. Moje paznokcie w pewnym momencie były w tragicznym stanie, ciągle się rozdwajały. Teraz jest już lepiej ale nadal walczę. Dziś miałam ochotę na coś bardzo delikatnego. Oto co wyszło:




Jak Wam się podoba? Jest delikatnie i nie zajęło mi to wiele czasu. Pokażę Wam też mój dzisiejszy koktajl:


Składa się z Activi naturalnej i jagód. Jeśli ktoś będzie taki robił to powinien go czymś posłodzić a najlepiej wrzucić jeszcze jakiś owoc. Ja wypiłam taki, bez niczego. Miał piękny kolor ;).

To by było dziś na tyle. Dajcie znać co sądzicie o paznokciach. Pozdrawiam :)